niedziela, 15 lipca 2012

Rozdział 10 !♥

HARRY
- Dzięki za wszystko , ale my już musimy się powoli zbierać. Prawda Jessica ? - powiedziała Lena "odrywając" się od Zayna. 
- Zostańcie proszę ! - powiedział Zayn z mina zbitego psa.
- Lena, jak chcesz to zostań a ja wrócę do hotelu. - od razu zareagowała Jess. W mojej głowie roiło się od różnorakich pomysłów. W końcu wybrałem jeden, który wydawał mi się najodpowiedniejszy. 
- Jess, przecież nie będziesz wracać o tej porze sama do hotelu - powiedziałem szybko - do tego wstawiona - zaśmiałem się widząc jak Jessica się zatacza - Niall !- zwróciłem się w stronę blondyna - jako jedyny jesteś trzeźwy, więc bezpiecznie odprowadzisz Jessice do hotelu. - uśmiechnąłem się stronę blondyna i lekko puściłem mu oczko. Jessica szybko się z nami pożegnała i razem z Niallem udali się w strone hotelu. 
- Harry! Jesteś wielki! - krzyknęli wszyscy. 
- Tak, tak wiem! - uśmiechnąłem się szeroko - Ale teraz idziemy do łóżek! - powiedziałem wykończony - Spać! - te słowo skierowałem do Leny i Zayna, którzy cały czas patrzyli na siebie z wielkim porządaniem. 

NIALL 
- Jess, błagam Cię, nie traktuj mnie tak! - krzyknąłem przerywając niezręczną ciszę, która panowała pomiędzy nami przez dłuższy czas. 
- A jak Cię mam traktować? Nie znoszę kłamstwa, rozumiesz ? Nienawidzę! 
-Chciałem tylko, abyś poznała mnie jako normalnego chłopaka, żebyś zobaczyła jaki jestem naprawdę!- powiedziałem ze łzami w oczach .
Po chwili znaleźliśmy się tuż przed hotelem. Wokół stało pełno radiowozów policyjnych i karetka pogotowia. Spojrzałem na Jessice, która w tym samym momencie spojrzała na mnie.
- Chodź, zapytamy co się tutaj stało. - powiedziałem i delikatnie złapałem ją za ręke. O dziwo, Jess nie wyswobodziła się z uścisku mojej dłoni. Uśmiechnąłem się w myślach. Podeszliśmy do grupki ludzi stojących niedaleko nas.
- Przepraszamy, co tutaj się tak właściwie stało? - zapytałem grzecznie.
- Młoda dziewczyna, około 17 lat, wyskoczyła z tamtego okna - starsza pani wskazała na jedno z okien na 8 piętrze. Podziękowałem starszej Pani i mocno objąłem Jessice, która zaczęła gorzko płakać.
- Niall, to przecież mogła być Klaudia! - powiedziała przez łzy i mocno się do mnie przytuliła.
- Jess, musisz być w dobrej myśli.Zostań tutaj a ja pójdę dowiedzieć się czegoś więcej. Dobrze? - powiedziałem spoglądając w jej zapłakane oczy .
- Nie, pójdę z Tobą - lekko otarła łzy spływające po jej policzkach.
   Przechodziliśmy przez tłum zdziwionych i zszokowanych ludzi. Cały czas trzymałem Jessice za rękę, chciałem by cały czas czuła, że przy niej jestem, że może na mnie liczyć. Po jakimś czasie doszliśmy tam gdzie miało miejsce to zdarzenie. Widok był wstrząsający.Obok czarnego worka z ciałem dziewczyny było pełno krwi.Objąłem Jess ramieniem i podeszliśmy do policjantów.
- Dzień dobry . Czy wiedzą już panowie kim była ta dziewczyna ? - zapytałem miło dwóch policjantów.
- Tak, miała 17 lat, mieszkała w tym hotelu a pochodziła z Polski i prawdopodobnie miała na imię Klaudia - powiedział jeden z mundurowych. Przytuliłem mocno Jess aby dodać jej otuchy i podziękowałem policjantom za udzielenie informacji . Wziąłem ją na ręce i wróciłem do domu. Wszyscy juz spali, więc udałem się od razu do mojego pokoju. Delikatnie położyłem Jess na łóżku akurat w tym samym czasie się obudziła. Znów zaczęła płakać i obwiniać się za to co się stało.
- Jess, spójż na mnie!.- złapałem ręką jej podbródek unosząc go lekko do góry, tak aby mimowolnie spojrzała mi w oczy. - To nie Twoja wina, rozumiesz? Nic nie mogłaś zrobić.- mocno ją przytuliłem - A teraz przyda Ci się parę godzin snu. - Uwolniłem ją z mojego uścisku i udałem się w stronę drzwi.
- Niall..- powiedziała słabym głosem - Proszę , zostań ze mną .
- Dobrze. - położyłem się obok niej i już po chwili zatopiliśmy się w głębokim śnie .




Tak wiem dłuuuuugo nie dodawałam i przepraszam . Wgl nie miałam weny na ten rozdział, który jest rozdziałem ... ostatnim . Teraz od Was zależy czy dodam już epilog czy bd kontynuowała to opowiadanie i pojawi się część 2 . A więc piszcie w komentarzach co wolicie. Bo ja się przyznam, że nie wiem co zrobić. 


Co do rozdziału to nie podoba mi się. Myślalam, że wyjdzie lepszy ale mówi się trudno i żyje sie dalej . ; )


W planach mam pisanie drugiego opowiadania. Mam już napisany prolog i już niedługo się pojawi. Będę informować te osoby, które informowałam na tym blogu. A jeżeli nie chcecie być informowani to po prostu napiszcie. ; )


Mam nadzieje, że pomożecie w podjęciu decyzji i rozdział się spodoba . ; )

3 komentarze:

  1. JEJ, dlaczego taki krótki ? :C
    szkodaszoda tej Klaudii.
    ja stawiam na nowe opowiadanie + dłuższe rozdziały, co ty na to ? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obiecuje, że na nowym blogu nie zawiode i będą najdłuższe jak tylko bd w stanie napisać . ;)

      Usuń
  2. czemu taki krotki ?! D:
    family-1D.blogspot com

    OdpowiedzUsuń